środa, 27 października 2010

Łzy nad ośmiornicą...

Wczoraj, tj. 26 października 2010 roku, każde wydanie wiadomości, na obojętnie którym kanale tv, każdy portal internetowy, każda gazeta i rozgłośnia radiowa lały łzy nad faktem śmierci (a raczej zdechnięcia) ośmiornicy Paul. To stworzonko stało się dla niektórych niemal bóstwem po tym, jak bezbłędnie wytypowało wszystkie wyniki ważniejszych meczów ostatniego mundialu w RPA. Stąd chyba nie powinien dziwić fakt takiego zainteresowania momentem zdechnięcia tego zwierzątka. A jednak. Krew zaczęła mi się w żyłach gotować, kiedy w tychże serwisach informacyjnych, wprost tryskających humanizmem, zaczęto pisać o śmierci, odejściu, żałobie, pogrzebie... No ludzie! Umiera to raczej człowiek. Zwierzę zdycha. Czy to ładnie brzmi, czy nie. Przecedzamy komara, a wielbłąd nam przez sito przelatuje. Użalamy się nad śmiercią biednej ośmiorniczki, a godzimy się na zagładę bezbronnych i nienarodzonych. Jest mi wstyd, że do takiego czegoś dochodzi w mojej ojczyźnie...To chyba tyle, nie chcę nikomu psuć nastroju.
Właśnie przeczytałem posta, w którym pewnien rubaszny wąsaty pan stwierdza, że się nie boi ekskomuniki, bo to raczej coś z dalekiej przeszłości...

http://fakty.interia.pl/polska/news/nie-boje-sie-ekskomuniki-to-z-innej-epoki,1550080

Kyrie eleison!

A to na poprawę humoru i dodanie odwagi!:
http://www.youtube.com/watch?v=yCkaK_GJ6OY
http://www.youtube.com/watch?v=ihsUyCw1S0o&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=5waXxigA0so&feature=related

5 komentarzy:

  1. Jak ktoś człowieka skatuje - to zawsze się znajdzie taki, co powie "był taki i owaki, należało mu się...". Ale jak psa ktoś skrzywdzi czy inne zwierzątko - to wołanie o pomstę do nieba, alarmowanie organizacji różnych, policja, prokurator, wyzywanie od zbrodniarzy.

    Przerażające to jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. "A ona już odeszła? Ta biedna ośmiorniczka? ojej...." - a ktoś ją przyrządził chociaż? Bo z tego co pamiętam, to całkiem nieźle smakują takie gadziny ;p buahahahaha!!!
    Nie no, nie mogę...!!:D:D:D

    O Panie!!!
    Ale o tym, że ludzie zranieni, skrzywdzeni, nie widzący sensu życia chodzą obok nas to nikt nie powie... Smutna rzeczywistość! Mundial się skończył, ośmiornica wykitowała, a człowiek chodzi tymi samymi ulicami, mija tych samych ludzi i co? Przeminie tak jak ta "przyssawka" czy coś zmieni...?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie takie wydania wiadomości dołują. Głupotą i żalem do odbiorców, iście podekscytowanych, broń Boże, wzruszonych. No zdechła i już.
    A artykuł wąsatego pana czytałam i też radością po nim nie płonęłam.

    PS. no owoców morza jeszcze nie jadłam, a oni tu ją grzebać chcą :-( ;-P

    pozdrawiam z Gliwic ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przesadzone, ale jest to po prostu okazja dla mediów, bo temat budził duże zainteresowanie wśród ludzi, więc trzeba było i to wykorzystać. Myślę jednak, że ludzie są mądrzejsi i nie traktują tego wszystkiego zbyt poważnie. Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Umiera to, co ma dla nas wartość. Zdycha to, co wartości nie posiada. Stąd niektóre zwierzęta umierają, a niektórzy ludzie zdychają.

    Do @Palabry: człowiek ma podobno wolną wolę, dlatego jeśli popełni zły czyn, jest winny. Mówiąc krótko czasem, gdy oberwie, faktycznie należało mu się. Zwierzę nie popełnia czynów złych - ono po prostu działa tak, jak (wg bliskiej Ci terminologii) bóg dopuścił.

    OdpowiedzUsuń