Serdecznie witam!
Długo myślałem i zastanawiałem się, jaki i kiedy zacząć...
Ale wizyta w Pewnym mieście i spotkania z Pewnymi ludźmi sprawiły, że zdobyłem się wreszcie na odwagę i zaczynam:)
Mam nadzieję, że to forum będzie okazją do podzielenia się z Wami tym, czym żyje kościół w Rosji, którego cząstką dane jest mi od pewnego czasu być. Myślę, że uda się również napisać coś o tym, co dzieje się w Polsce i jak to widzą za granicą.
Czas jest czymś względnym - z jednej strony określonym, z drugiej nieuchwytnym.
Ale czas, jak to łatwo można odczuć, jest przede wszystkim czymś, co nieustannie ucieka człowiekowi i stale jest nam go za mało... Dlatego trzeba czas brać, a nawet, jak mawiał mój profesor - czas trzeba kraść! Kraść, by mieć go wystarczająco dużo.
"Nie tracić ani chwili czasu" - to ze Św. Alfonsa! Człowiek był to nieprzeciętny. Złożył taki ślub. By nie tracić ani minuty! Nieźle... To bardzo trudne, ale i chyba piękne.
Kiedy patrzę na to, co dzieje się na Krakowskim Przedmieściu jest mi wstyd. Ale nie dlatego, że jestem Polakiem i za granicą się z nas śmieją. Nie! W Rosji ludzie mówią mi: "ale to piękne tak na ulicy, publicznie wyznawać swoją wiarę". Poważnie tak mówią! A mnie jest wstyd za pewnego kanclerza pewnej kurii, który powiedział, że ulica nie jest miejscem do modlitwy... A Pewnego Kapłana, który modli się razem z innymi publicznie, właśnie na ulicy, straszy konsekwencjami karnymi.........
"Nie lękajcie się... otwórzcie drzwi Chrystusowi" - znamy te słowa z nauczania JP2!
Nie lękajmy się!
Boże, Boże spraw, bym się Ciebie nie wstydził!
Pozdrawiam
Zostańcie z Bogiem
P.S. A to dla Wszystkich, którzy "chcą tak, jak ON"
http://www.youtube.com/watch?v=E3IMyfwQQs8&feature=related
ładne zdjęcie wielebny...machając rękoma ;) ;) hahaha
OdpowiedzUsuńMy również cieszymy się, że nas ojciec odwiedził! I zapraszamy ;)
Cieszę się, że założył ojciec bloga...ma ojciec trudną pracę kapłana, misjonarza jak i człowieka...Myślę, że jest się czym dzielić! ;)